Ogólnym ogółem, co sądzicie o całokształcie

Little Eddie's Aunty Ness [mod]

ej chodźcie na off topic sobie po spamujemy, bo jak tu dziewczyny wbija to nas zatłuką, wiecie ; p

Majtek na Posyłki

A ja osobiście lubię sceny z Jacobem. I perfidnie cieszyłam się, że Edward ma wreszcie jakiś problem, bo za łatwo mu wszystko przychodziło - dziewczynę zostawił, ale jak wrócił to mu od razu wybaczyła itd.
Nie cierpię Nessie, jest zbyt idealna.

Queen of Edward [admin]

Ja tam do Ness nic nie mam. Ale Jacoba to ja nienawidzę.
Nie dla tego, że nie jest taki iedalny i boski jak Edward albo że z nim konkuruje tylko dlatego, że jest arogancki, płytki i powieszchowny.

Little Eddie's Aunty Ness [mod]

No ja w sumie mam podobne zdanie do Twojego Dżi.
Bo Nessie to przecież córka wampira opisana w książce dla nastolatek, więc jaka może być, jak nie idealna?
A Jacoba średnio lubię. Jest egoistyczny moim zdaniem i chciał Belli pomóc tak jakby na siłę ofiarując jej związek z nim.

Majtek na Posyłki

Podzielam wasze zdanie. Jacob mnie okropnie denerwuje, a idealność Ness mi nie przeszkadza. W sumie to nie jest idealna. Choćby przez sam związek z Jacobem, a jej życie z ojcem czytającym w myślach i resztą rodziny z nadprzyrodzonymi zdolnościami nie jest proste.

Kapral Kot w Butach

Powtórzę moją sentencję stulecia - JACOB DO WORA, A WÓR DO JEZIORA!

I koniec Smile

Nessie mi nie przeszkadzała, niech sobie żyje, a co tam. Choć wkurzyłam się, gdy się dowiedziałam, że Edward i Bella będą mieli dziecko. Nienawidzę dzieci, przykro mi. No, ale jakoś to wyszło i warto było chociaż by i dla samej sceny porodu Twisted Evil