Poradnia psychiatryczno-terapeutyczna

Queen of Edward [admin]

Ale ja niemogę się na innym zajęciu skupic zwłaszcza na tłumaczeniu MBFK xD
Postaram się to wszystko jakoś spełnic xD
A i bardzo sie ciesze, że lubisz słuchac Piaska, bo ja go KOCHAM, ale to wiesz. Ejj a ten. Kiedy moge sie zapisac na stałą terapię?
Bo wierzę,że mi pomożesz xD

Bob Budowniczy

Kotek, a pasuje Ci cztery razy w tygodniu dwugodzinna sesja.? To Ci mogę zapewnić jak najbardziej ;D Miss mi półtorej godziny opowiadała o swojej miłości Very Happy

Więc myślę, że osiem godzin w tygodniu powinno Ci wystarczyć Smile

Co do stałej terapii: jak ktoś potrzebuje to zapraszam.

Dżi. Weź no mnie napisz na Gadu, bo ja teraz betuję i nie zaglądam co minutę na forum. Smile

No: 6076956

Queen of Edward [admin]

Pasuje mi. To jak od jutra?
Już pisze xD

Listonosz Pat

Fajnie, że sobie nawzajem pomagacie. to może ktoś da mi dobrą radę. Tak, więc, podoba mi się fajny chłopak. Dobrze czujemy się w swoim towarzystwie i wiem że mnie lubi. Lubie go już od dłuższego czasu, więc kiedy wróciłam na następny semestr zmieniłam trochę styl ubierania, zaczęłam chodzić więcej na grupowe imprezy. Ale niestety nie zauważa mnie w TEN SPOSÓB!! Może ktoś ma jakiś pomysł, co robić dalej?? Jestem raczej nieśmiała więc boję się tak bezpośrednio...

Bob Budowniczy

Olaa. Ja tam może i geniuszem w sprawach damsko-męskich nie jestem, ale mogę Ci coś tam dopomóc.

A może zapytasz się go, czy pouczycie się wspólnie w bibliotece...? Albo może coś Ci wytłumaczy...?

Wiem, wiem, beznadziejna jestem. Ale cóż poradzić - mam to po tatulku.! To on od niedzieli próbuje przejść całą grę Very Happy

Little Eddie's Aunty Ness [mod]

Ah. Stwierdziłam, że jestem do dupy w pomaganiu ludziom, ale mogę Ci poradzić tylko tyle, że jeśli nie masz za bardzo kobiecego stylu ubierania, to go po prostu ulepsz. Nie zmieniaj się całkiem, bo masz się czuć dobrze, a poza tym dla faceta się nie opłaca.
No i może nie dajesz mu wystarczających znaków. Ja też jestem nieśmiała i mi nigdy to nie wychodziło. Nie wiem jak się przy nim zachowujesz, dlatego cieżko mi powiedzieć co masz zmienić w zachowaniu. Postaraj się trochę bardziej z nim flirtować, kokietuj. Chłopakom się niby loczki podobają... ;D Tak leciutko chociaż na początek. Na pewno potrafisz Wink

Jak to na niego zadziała chociaż trochę to później będzie z górki.

Jak to mówi moja koleżanka: Nie bądź WPORZO. Bądź ZAJEBISTA.
taa.

Pewnie to już wiedziałaś. No ale próbowałam Wink

Bob Budowniczy

Dziewczyny. Nie wierzę. Prawie tydzień minął, a Wy nie macie żadnych problemów.! Jestem wzruszona, że sobie tak dobrze radzicie. Widać, że ja i Ness, ciocia Ness, odwalamy kawał dobrej roboty.xdd Nie, to był taki joke.

Powaga. Jak macie problem to walcie bo czuję się niespełniona w swoim zawodzie. Naprawdę. Wypalę się. O, jutro idę z Wiką na groby ;]

Powodzenia w żaleniu się.

Terapeutka foruma Wink

Little Eddie's Aunty Ness [mod]

No Ty nic nie mów Amy, bo ja się czuję całkowicie niespełniona.
To Ty tutaj pomagasz, bo ja do dupy jestem ; p

Albo sobie radzą, albo nie chcą pisać.

Dziewczynki nie bójcie się jak coś.

Są problemy mniejsze i większe. Ja tu z duperelkiem wyskakiwać nie będę, a na razie jest git.

Trzymajcie się grzecznie, ale jak coś to wiecie gdzie walić

(igólnie jakoś tu cicho się zrobiło Sad

)

Kapral Kot w Butach

Widać nie mamy problemów Wink

Ale ja się ze swoim zgłoszę, bo, cholera, czuję, że jest poważny Very Happy

od lipca... NIE MAM WENY! No dyć, kurwa, nic, zero, null, MASAKRA! Jak tylko otwieram dokument i zawieszam paluchy nad klawiaturą nachodzi mnie fala mdłości i milion zniechęconych myśli przelatuje przez moją głowę Sad

To okropne, bo wiem, że chciałabym skończyć to, co zaczęłam i COŚ KURWA NAPISAĆ, ale NIE MOGĘ Sad

Jest mi z tego powodu ciężko i smutno, bo naprawdę coś chciałabym zrobić, ale się nie da... I to nie tak, że mam wielkiego lenia i w ogóle, bo tak też jest, ale czuję do tego jakąś blokadę. jakbym nie potrafiła z siebie nic wylać. Litery nie układają mi się w sensowne zdania i to z mdłościami nie jest żartem, czy przegorszeniem sytuacji. Serio jest mi niedobrze :/ Nie wiem, co mam dalej zrobić, bo nie chcę się zatrzymywać. Przerwy w pisaniu nie pomagają. Nawet muzyka nie natycha. Nic. Jakbym była wypalona w środku.

Ot, czy to koniec mojej jebanej marnej pisarskiej chomikowej kariery?! ;(

Little Eddie's Aunty Ness [mod]

Nie no na pewno nie koniec.
Ale... Możepo prostu na razie powinnaś pisać coś innego... Bo KZS Cię męczy tak?
To może powinnaś napisać coś co sprawi, że się będziesz uśmiechać.
Może być odmienne od tego wszystkiego, czy taka nawet krótka historyjka.
Może to Cię jakoś... odblokuje?

Kapral Kot w Butach

Nie wiem, Ness :/ Jakbym zostawiła KZS to przegrałabym sama ze sobą ;/ Koło zamknięte. Ale jak się wkurzę, to po prostu nagle je zakończę ;/ Masakra.

Little Eddie's Aunty Ness [mod]

No ale właśnie to by było gorsze jakbyś zakończyła.
Bo nie masz brać się za inne opowiadanie i całkowicie zostawić KZS tylko tak w między czasie usiąść sobie i napisać dla samej siebie coś z czego się będziesz cieszyć. Jakaś krótka historyjka, czy nawet wierszyk. Nawet nie musisz tego publikować. Sztuka, to sztuka. Każdy rodzaj jest dobry.

Kapral Kot w Butach

Każdy rodzaj oprócz mojego :/ Nie mogę tak! Naprawdę,cholera jasna! I nie przesadzam nawet :/ Czuję się z tym wszystkim paksudnie ;/

Little Eddie's Aunty Ness [mod]

kuuurczę ;// . To nie mam pojęcia.

Ale to masz tak, że nic nie możesz pisać, czy tylko to opowiadanie?
Bo może naprawdę masz taki kryzys twóRczy czy coś. Albo po prostu akurat to opowiadanie Ci nie podchodzi.
jA się na tym nie znam, bo dopiero zaczęłam...

Kapral Kot w Butach

Wiesz, myślę, że po trochu. To mi w ogóle nie idzie. ALe jak coś innego, to trochę z siebie potrafię wykrzesać :/ Jednak nie na KZS ;( Zawaliłam po całości :/